W numerze 5 magazynu FATHERS – Leo Pogoda na okładce i w środku :)
Archiwa tagu: leo
Baby on board | publikacja w Polityce
Hej. Mieli?my rodzinn? publikacj? w Polityce. Tym samym by? to debiut Leo ze swoim selfie w kamperowym lusterku.
zapraszam na nasze instagramy :
Leo and Tel-Aviv
camperlife. norway
On the road – Norway
W drodze. Jest taka ksi??ka. Uwielbia?em j?. Czas przesz?y ma tu znaczenie. Keruac nigdy nie mia? dzieci ani psa. Je?dzi? w kó?ko od NY do San Fran zatrzymuj?c się w Denver. Stare bryki, tanie narkotyki. Ekranizacj? ksi??ki ukrad?em z torrenta z za?enowaniem; a jeszcze z wi?kszym wciska?em fastforward. Nie neguj? tego co było wtedy. Tak było i uwielbiam to. Ale „on the road” z ma?ym L. to jest dopiero co?. Szapo ba dla rodziców starych i m?odych co z jedynk?, dwójk? i trójk? w ró?nym wieku w drog? się pu?cili. Keru?ak i inne tam, Bart Pogoda annodomini 2001 to mientkie fredy…
Rozpisywa? się nie b?d? bo trudno mi skleci? wi?cej ni? 4 zdania. Ja już zupe?nie obrazkowy prosz? pa?stwa…
From Oland to Oslo
Nasz Leo, z którego jeszcze 2-3 miesiące temu byliśmy tak strasznie dumni, że tak super znosi d?ugie podró?e samochodem, zmieni? zdanie. Rano max godzinka, kiedy przychodzi jego pora na spanie, potem jeszcze raz przed obiadem mo?e jeszcze paredziesi?t kilometrów no i w nocy pomi?dzy 21-24 jeszcze chwila i koniec. Tym samym do Oslo z Olandii jechali?my na raty – 700 kilometrów spokojnie poma?u, dwa dni. Zwiedzanie, spacery, gotowanie, d?ugie przystanki i ?ycie w kamperze. Da? rad? ale jednak ograniczamy się mocno do po?udniowej Norwegii i fiordów. Na pó?noc, na Lofoty, za par? lat jak b?dzie wi?kszy.
Öland
Cz?sto szukaj?c pozasezonowych miejsc na mapie w okolicach, niedaleko, samochodem i z Teodorem (z którym nie latamy samolotem) wracali?my do tematu Olandii albo Gotlandii. No i tym razem w drodze na norweskie fiordy prosto z promu w Karlskronie odbili?my na Olandi?. To tylko 120 km z kierunku na Oslo ale czuli?my, że to jest właśnie to.
Miejsce genialne dla mi?o?ników offseason, pustych pla? i rowerów. No i chaosu, masakry szyldowej, sma?alni ryb, waty cukrowej i dresiarstwa polskich miasteczek nad Ba?tykiem nie można się spodziewa? – wi?c jak kto? nie lubi „nudnej” Szwecji to lepiej niech nie jedzie.
On the road Poland to Oland
No to jedziemy. Wawa – Gdynia – Prom – Oland. Tydzie? bez internetu na wyspie. Nie mog? się zebra? do kupy, bo na razie jest wi?cej pracy dooko?a ca?ego kramu ni? zabawy. Zdjęcia robimy, filmy te? a przed nami jeszcze miesiąc w drodze.
lipiec
Rzutem na ta?m? wrzucam dwie notki. Pusty miesiąc w archiwum blogusia to prawdziwe nieszczęście. Leo sko?czy? 9 miesiący i jest pi?knie.