Miesięczne archiwum: wrzesień 2003
o je
dobra impreza, i adekwatnie dobry kac
czyli wernisaz radka polaka
wiecej takich imprez
aaa…
25h
No, niezły film, znakomity Edek Norton, a jeszcze fajniejsza jego dziewczyna w filmie. Spike Lee tym razem uderzył bardzo pompatycznie: 11 września, WTC, dużo tu Nowego Jorku (zresztą nie narzekałem, Spike jak mało kto potrafi coś pokazać).
Znakomity montaż, choć muzyka trochę wkurzająca. Kompozytor nachalnie wciskał klimat oglądającemu. Suma summarum, warto jednak zobaczyć.
…
Zabijają mnie drobiazgi: papierki, wyjścia na pocztę, wysyłanie maili, jeżdżenie po mieście w gównianych sprawach. No i jeszcze los mieszkania, w którym mieszkam. Czuję za sobą cień syndyka i chcąc nie chcąc, trzeba się wkręcić w sprawy upadłości spółdzielni mieszkaniowej, moich sąsiadów, papierków, sądów i innych.
…
Miasto, noc, deszcz – pięć osób wbitych w puszkę Peugeota, miło.
…
Wymyśliłem (po raz nie wiem który), że zacznę znowu chodzić na basenik. Niech kondycja wraca, dni spędzone przed komputerem dają się we znaki.
…
I tyle.