chinskie kalambury

w telegraficznym skrocie
wciaz zyje
zagubiony gdzies o 257 km od nanning…

jak dotre na miejsce (yangshou) to opisze caly ostatni etap

sarah wciaz sie psuje – nawet po wczorajszym generalnym remoncie (za 20 zeta)

chiny mnie przerastaja

zreszta kogo nie

nie rozumiem tego kraju

nie kumam nic

ale jestem pod jego wrazeniem

przygoda jakich MAO

Ten wpis został opublikowany w kategorii common life i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.