Archiwa tagu: thailand

Thailand | Phang Nga

 

Opublikowano travel | Otagowano , , , ,

bangkok

Opublikowano travel | Otagowano ,

1986 birma

cofam sie pamiecia

kiedy ostatni raz mialem oczy tak szeroko otwarte ze az popekaly mi naczynka

jeden maly skok samolotem-wehikulem czasu

w miejsce gdzie zyja niesamowici ludzie
mieszanka ras, kultur

zapomniane przez swiat

rzadzane przez bardzo absurdalna dyktature

przez najblisze dwa tygodnie

nie bede tu za bardzo pisal

telefony nie dzialaja rowniez

wiec powiedzmy ze zaginalem

w czasie i przestrzeni

Opublikowano travel | Otagowano ,

Rainy Bangkok


Rainy Bangkok from Bart Pogoda on Vimeo.

sorry znow ukradlem piosenke,
chyba sam zaczne grac na cybalkach i harmoszce

Opublikowano movies, on the road, travel | Otagowano , ,

bangkok

uuu juz na miejscu. 16 godzin z phnom penh. sam nie wiem, ale strasznie zle mi bylo stamtad wyjezdzac…

w bkk przywitala mnie kudlata lepetyna LCA i pare dni tutaj zostaniemy…

w sobote w polsce.

 

Opublikowano common life | Otagowano ,

melanż w bkk


Ch?opaki ustawcie się jak pizdy


Przed


Po


Buy three get one free

Opublikowano common life | Otagowano ,

bkk


Under the Bridge

 

Opublikowano common life | Otagowano ,

bangkok

 

Opublikowano common life | Otagowano ,

bangkok

Problemy na tajskiej granicy część druga (tutaj część pierwsza z tamtego roku)

Lot z Macau bezproblemowo. AirAsia nie numeruje miejsc wi?c by?a niewielka walka o siedzenia, ale i tak koniec ko?ców miałem a? dwa do w?asnej dyspozycji. O 16 punktualnie wyl?dowa?em w Bangkoku. Pierwszy problem, nie miałem z sob? gotówki, bo byłem przekonany, że maj? przecie? ATM. Tak maj? bankomaty, ale po drugiej stronie odprawy. Nie mogłem tym samym zap?aci? za wiz?, któr? wci?? Polacy muszę wykupywa? na granicy (1000 bhatów). Poczu?em się tego dnia po raz pierwszy jak g?ówny bohater filmu Terminal. Poszed?em w par? miejsc niestety nigdzie karta Maestro nie obs?ugiwana. Burza mózgu – co robi?? Przecie? nie mog? tu tkwi? w niesko?czono??. W informacji powiedzieli mi ?e powinienem pój?? do s?u?bówki, gdzie policja graniczna znudzona spa?a z g?owami na biurku. Dorwa?em pewn? paniusi? – która chyba się kiedy? angielskiego uczy?a, ale mia?a czkawk? tego dnia, wi?c nic nie zrozumiałem z tego co mia?a mi do przekazania. Jak się okaza?o, niewiele mia?a. Zero pomocy. Nie mogłem po prostu tak sobie przej?? do bankomatu na drug? stron?.

Poszed?em do odprawy. Tam byli bardziej pomocni. Jeden z ochrony wymy?li? sposób jak dorwa? kas? z drugiej strony odprawy. Poprosi? dziewczyn? co pracowa?a w punkcie robienia zdjęć paszportowych aby wzi??a moj? kart? i pin (!!!! Ryzyk fizyk – nie miałem nic do stracenia, poza tym kontrolowa?em wyp?at? zdalnie przez internet, po prostu mogłem j? sprawdzi? i jakby cos zrobi? awantur? – ale Tajowie w wi?kszo?ci uczciwi wi?c nie było problemu). Mia?em kas? na wiz? – wi?c szybko uda?em się do okienka. Tutaj pieprzony s?u?bista zapyta? mnie czy mam bilet wylotowy z Tajlandii. Oczywi?cie nie miałem wi?c znów miałem przed sob? wizj? Terminala. Poszed?em do informacji i po chwili rozmawia?em z dziewczyn? z AirAsia która uratowa?a mi ty?ek. Podzwoni?a gdzie trzeba, znów wykonali?my manewr z kart? i po jakim? czasie miałem bilet na samolot na trasie Bangkok – Singapur na 20 października za cen? 100 zeta (!!!!). uff… znów się uda?o. Buziaki dla laseczki z AirAsia :))

Jestem na Khan San. To samo jak zawsze, to miejsce się nie zmienia… Jutro przyje?d?a Daro a w niedziel? Lca, Ravs i Bedur.

 

Opublikowano common life | Otagowano ,

parę nudnych zdjęć

Opublikowano common life | Otagowano ,