Lisboa

W drodze na koniec świata – na wyspę Flores – zahaczyliśmy o Lizbonę. Pierwszy raz w życiu. Wrażenie tak wielkie, że zapomnieliśmy jak robi się zdjęcia. Mordercze chodzenie z wózkiem z góry i na dół tam i z powrotem nic nie dało. Zdjęć „nie wychodziliśmy sobie” – a może dwa pełne dni to za mało. Czasem miejsce „siądzie” – zdjęcia same się robią :) W tym przypadku było znacznie trudniej. Może innym razem. Jutro Azory – gdzie pewnie i tak sobie nie odpoczniemy. Leo ma już 11 miesięcy.

DSC07279

DSC06958

DSC07013

DSC07560
DSC07053

DSC07066

DSC07072

DSC07081

DSC07127

DSC07362

DSC07201

DSC07193

DSC07349

DSC07150

DSC07472

DSC07097
DSC06936

DSC07503

DSC07603

DSC07417

DSC07248

DSC07312

DSC06919

DSC06928

DSC07654

Ten wpis został opublikowany w kategorii leo first year, travel i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.