dzis wyruszam z Dali do Lijiang – na polnoc do miasta graniczacego z Tybetem. Wciaz nie mialem czasu spisac wszystkie przygody ktore sie nam przydarzyly podczas pierwszego etapu.
Dali wspaniale – super ludzie – spotkalem dzis dwoch Francuzow przemierzajacych od 2 lat kule ziemska na rowerach gorskich – rzucili mi pare info a propos Japonii…
Dzis noc gdzies nad jeziorem a z rana jazda do Lijiang.