dziwne to miasto… niby stolica, ale taka zapuszczona. Brak tu klimatu Marakeszu czy Fezu – a takze brak kosmopolityzmu Casablanki. Jedna glowna ulica na modle Cannes czy Paryza, mercedesy, piekne kobiety, kolesie w dresach i garniturach, brak dzelab, chust. Mnostwo restauracji i jest nawet koszmarnie drogi MacDonald’s.
Skonczylem ^przed chwila wszystkie swoje filmy. 20 sztuk. Takze poszla karta 64 mega – tu info dla Bartka Golebiowskiego i Mihaua – zmiescilem na niej 560 zdejc w rozdzielczosci 640 x 480 – czyli tak na WWW …. ladnie co nie nie?? Na szczscie mam jeszcze jedna karte – 8 mb.
Jutro Casablanka i nocleg na lotnisku. Do wzobaczenia wiec w Polsce… yoooo