nepal

bardziej , bardziej – z dnia na dzien lubie ten kraj… zaczynam juz nawet rozumiec Nepali ;)

1 czerwca musze byc w Dharamsali w Indiach, 2 tyg i powrot do kraju.

Utknalem w Pokharze. Ejj.. znow jestem maly kurdupel, chodzacy po drzewach, skaczacy z 8 metrow (na nogi) ze skaly, lodka, rower, tysiace nowych pomyslow – wydaje sie jakbym refreshment maly przezyl… bardzo optymistycznie

nie wiem, ale latwiej mi sie pisze -narzekajac, plujac na wszystko, opisujac hardorowe sytuacje niz piekno przyrody, wspanialosci kulinarne.

to samo zauwazylem czytajac ostatnio przygody pewnego Aussie ktory z LOndynu do Australii przejechal. Koles nienawidzi (czy tez uwielbia krytykowac) wszytko i wszystkich, powodzenia stary ;)

dobra. dzis wpada Aga – friendka juniora ktory wciaz z SARSem walczy. Poza tym spotykalem 2 polakow wczroaj w nocy – Jacka, Michala i Przemka z Gdyni – oczywiscie nie obylo sie bez pozytywnych relacji.

chaos w tym co pisze – poskladam znow mysli na papier siedzac na dachu autbusu jadacego na zachodnia granice Nepalu z Indiami…
 Mason Foster Womens Jersey

Ten wpis został opublikowany w kategorii India, travel i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.