Po mokrym piasku, nie spotykając żywej duszy spacerowaliśmy sobie po Lido. Opuszczone domeczki przy plaży, porzucony sprzęt dla miłośników sportów wodnych, siąpiący deszcz i zły Teo z obrzydzeniem przemykający za nami. Przypadkiem znajdujemy niesamowite miejsce – Ospedale al Mare – opuszczony szpital dla dzieci.