tuktuk o imieniu sara

Ian dorarl po dwoch dniach z granicy wietnamskiej do Kunming – -czerwony jak burak i czerwony jak tuktuk o imieniu Sara (takie imie nadala mu laska ze Szwajcari – poprzedni wlasciciel trojkolowca). Maszyna jest genialna – ruszamy w niedziele popolundniu do Dali a potem w 3 tygodnie jest plan aby dotrzec do Hong Kongu, a potem sie zobaczy…

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii common life i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.