tym razem – washin machine party. Mihau i Marta z braku pralki ,
przejechali do mnie az z Grodźca na prage pln, aby uprac skarpeki i inne
tam.
weekendy są pikne po nic nie robie, spanie do 14, lezenie i czytanie…
zaczynam przygotowywac sie do WYPRAWY. Sciągnąlem z netu text: Around the
world – czyli porady, jak, gdzie ,za ile etc. Podejrzewam ze przygotowania
potrwają ładnych parę miesięcy. Wizy, trasa, ew. sponsoring. Na razie
jestem w fazie bardzo początkowej, ale dośc gadania, carry on !!!!
jestem monotematyczny – znow skarpetki
Ten wpis został opublikowany w kategorii common life i oznaczony tagami ... Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.